To już kolejny raz kiedy opisuję zmiany i nowe funkcje w Illustratorze CC. Tym bardziej jestem wyczulony i “krytyczny” wobec zmian, ponieważ jest to obecnie moja główna aplikacja Adobe, w której spędzam kilkanaście godzin w tygodniu.
W ramach aktualizacji z października 2018 firma Adobe wprowadziła szereg zmian, które mają na celu poprawić funkcjonalność programu (co nie jest nowością), ale tym razem skupiono się także na małych rozwiązaniach, ułatwiających pracę w aplikacji.
Przegląd nowości zaczniemy od nowych narzędzi i funkcji, a skończymy na drobnych zmianach, które poprawiają ergonomię i intuicyjność pracy.
Nowe narzędzia i funkcje
Dowolny gradient
Tworzenie realistycznych gradientów jest teraz naprawdę proste dzięki dowolnemu gradientowi (freeform gradient). Dzięki niemu w łatwy sposób możemy dodawać punkty koloru do naszego gradientu w dowolnym miejscu.
Aby stworzyć dowolny gradient, należy należy nadać wypełnienie obiektu w postaci gradientu, a następnie wybrać typ gradientu dowolny z paska opcji narzędzia. Mamy tutaj dwa tryby pracy: pierwszy to dodawanie punktów koloru, drugi to rysowanie krzywych po których dodawany będzie kolor. Działa to i wygląda naprawdę świetnie, a efekty są niesamowite. Takie gradienty tworzy się także teraz niesamowicie szybko, co niegdyś było czasochłonne.
Edycja globalna
Edycja globalna to zbawienna nowa funkcja w Illustratorze. Pozwala na zaznaczenie jednej kopii obiektu, a następnie poprzez edytowanie tej jednej kopii, aktualizujemy stan wszystkich kopii. Działa to podobnie jak symbole, ale nie musimy już pamiętać o ich tworzeniu i używaniu. Od teraz wszystkie obiekty na dokumencie mogą działać jak symbole — super! Aby uruchomić tę funkcję, zaznacz jeden obiekt i w panelu Właściwości (Properties) kliknij na Start Global Edit. Kiedy skończysz, kliknij w Stop Global Edit. Gotowe
Możesz ograniczyć zakres zmienianych obiektów do konkretnych wypełnień, obrysów, lub obiektów na danym arkuszu.
Tryb prezentacji
Jeśli chcesz pokazać komuś ilustrację, bez interfejsu Illustratora, siatek i linii pomocniczych, możesz uruchomić tryb prezentacji. W tym trybie nie można edytować ilustracji. Aby wyjść z tego trybu, wciśnij klawisz esc.
Z tym trybem łączą się również dwa inne sposoby na wyświetlanie ilustracji: widok przycinania i podgląd w rozmiarze rzeczywistym, o których jeszcze wspomnę.
Widok przyciania
Nieco pośrednim trybem/widokiem między widokiem standardowym a trybem prezentacji jest widok przycinania. Nie wyświetla on siatek, linii pomocniczych ani obszarów poza arkuszem roboczym/kanwą. W tym widoku/trybie edycja i normalna praca są możliwe. Aby wejść w ten tryb, przejdź do menu Widok > widok przycinania (Trim view).
Ekran powitalny
Adobe wprowadziło ekran powitalny uruchamiany przy każdym starcie aplikacji, lub po kliknięciu na przycisk domku w pasku opcji narzędzi. Ekran powitalny zawiera informacje o nowościach danej wersji, materiałach szkoleniowych, ostatnio otwieranych dokumentach, a także przycisk tworzenia nowego dokumentu.
Moim zdaniem jest to trochę przerost formy nad treścią. W moim przypadku jeśli uruchamiam Illustratora, robię to albo przerzucając ikonę pliku na ikonę programu (czyli po prostu chcę otworzyć plik w aplikacji), lub chcę od razu tworzyć nowy dokument. Myślę, że zaawansowanym użytkownikom ekran ten będzie po prostu przeszkadzał. Niestety, nie można go na razie wyłączyć.
Kadrowanie z uwzględnieniem zawartości
Od teraz w Illustratorze mamy do dyspozycji kadrowanie zalinkowanych zdjęć z uwzględnieniem zawartości. Pod tą skomplikowaną nazwą kryje się fakt, że Illustrator, po kliknięciu przycisku kadrowania, postara się wykryć najważniejszy obiekt na zdjęciu i stworzy sam — pasujący według niego — kadr.
Oczywiście nie będzie to za bardzo działać ze zdjęciami bez wyraźnego ważnego obiektu, choć w moim przypadku domyślny kadr nie jest zły. Nie wiem, czy ta funkcja będzie bardzo przydatna, ale skoro jest, warto korzystać
Drobne zmiany i usprawnienia
Wizualne przeglądanie fontów — w panelu Typografia mamy teraz możliwość bezpośredniego wyszukiwania nowych fontów, bez potrzeby odpalania Adobe Fonts czy Typekita. Na liście rozwijanej pokazywane jest więcej przykładowego tekstu w aktualnie zaznaczonym foncie, co pomaga lepiej ocenić przydatność fontu.

Ilustracja pochodzi z witryny Adobe.com
Mamy też opcje Pokaż podobne czcionki oraz Dodaj do ulubionych, co przy setkach lub tysiącach zainstalowanych fontów pomaga w ogarnięciu tych najważniejszych, lub wyszukanie podobnych.
Personalizowany pasek narzędzi — od teraz mamy dwa paski narzędzi: podstawowy (domyślny) i zaawansowany. Zaawansowany pasek zawiera wszystkie dostępne narzędzia i jest dostępny z menu Okna > Paski narzędzi > Zaawansowany. Można też dostosować pasek do własnych potrzeb, umieszczając najczęściej wykorzystywane narzędzia. W tym celu kliknij na trzy kropki na dole paska narzędzi, a następnie kliknij ikonę opcji panelu i wybierz Nowy pasek narzędzi (New toolbar). Pojawi się nowy, pusty pasek z plusem i klikając znowu na trzy kropki, można dodać swoje narzędzia. Uważam tę funkcję za bardzo pomocną
Skalowalny interfejs — w przypadku dużych ekranów i rozdzielczości, wiele elementów interfejsu staje się bardzo małe. Od teraz Illustrator dostosowuje wielkość tych elementów do rozdzielczości i rozmiaru ekranu, a skalę można samemu dopasować w preferencjach.
Szybsze zoomowanie — szczególnie w przypadku złożonych ilustracji. Zawsze dobre
Podgląd w rozmiarze rzeczywistym — do tej pory nie było za bardzo możliwe wyświetlenie ilustracji w rozmiarze rzeczywistym, tak jakby ta ilustracja wyglądała po wydruku. Od teraz mamy taką możliwość. Aby to wykonać, przejdź do menu Widok > Rozmiar rzeczywisty (Actual view).
Automatyzacja wypaczenia marionetkowego — wypaczanie marionetkowe pozwala na stworzenie punktów na ilustracji człowieka/zwierząt i za pomocą tych punktów animowanie kończyn lub innych sensownych elementów. Od teraz Illustrator sam sugeruje umiejscowienie tych punktów bazując na analizie ilustracji. Funkcja ta jest domyślnie włączona.

Ilustracja pochodzi z witryny Adobe.com
Podsumowanie
Illustrator od kilku dobrych lat był moim zdaniem nieco pomijany w aktualizacjach, być może dlatego, że jest to niemal idealna aplikacja do grafiki wektorowej. Jedyne, czego mi obecnie brakuje w Illustratorze, w porównaniu np. do Affinity Designer, to tworzenie w symetrii — coś co właśnie dodano do Photoshopa.
Illustrator mógłby też iść z duchem czasu (i konkurencji) i stać się wiodącym programem wektorowo-rastrowym. Niestety, wiele elementów rastrowych, jak efekty, jest dalej kilka lat w przeszłości.
Mimo to, uważam, że jest to najlepsza aplikacja do grafiki wektorowej na świecie. Są tacy, którzy twierdzą, że Affinity Designer jest lepszy (też z uwagi na brak nielubianego modelu subskrypcyjnego), ale dopóki nie będzie miał narzędzi do automatyzacji (jak akcje czy skrypty), to Illustrator pozostanie dla mnie numerem jeden.
Ten artykuł został zaktualizowany w czerwcu 2019.